Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 20 sierpnia 2024 r. zaprezentował niezwykle zawężające podejście dotyczące popularnej i szeroko stosowanej ulgi badawczo-rozwojowej. Teraz, pojawiło się długo wyczekiwane uzasadnienie tego wyroku. Czy jest się czego obawiać?
NSA kwestionuje ulgę badawczo-rozwojową - Czego dotyczyła sprawa?
Przedsiębiorca działający w branży produkcyjnej, specjalizujący się w wyrobie narzędzi specjalnych w 2022 r. złożył korektę rozliczenia CIT za rok 2021 i wniósł o stwierdzenie nadpłaty uznając, że dla części prowadzonych projektów prowadził prace badawczo-rozwojowe. Prace prowadzone przez przedsiębiorcę dotyczyły wykonania narzędzi specjalnych o określonych właściwościach technicznych oraz określonym zastosowaniu. Produkcja tych narzędzi została przeprowadzona przez Spółkę na wyraźne zlecenie kontrahentów, a przede wszystkim, na podstawie uprzednio wypracowanych przez nich parametrów technicznych, które zostały dostarczone Spółce w formie dokumentacji konstrukcyjnej.
Organy obu instancji odmówiły stwierdzenia nadpłaty, zaś WSA w Łodzi przychylił się do argumentacji organów i oddalił skargę. NSA po rozpatrzeniu sprawy również nie zgodził się z argumentacją skarżącej i oddalił skargę kasacyjną.
Uzasadnienie stanowiska Sądu w kwestii ulgi badawczo-rozwojowej
NSA w uzasadnieniu wyroku wskazał, że wykonanie zleconego produktu, o konkretnie wskazanych przez kontrahenta parametrach i zastosowaniu, nie polega na wypracowaniu innowacyjnego czy nowatorskiego rozwiązania. Sąd zwrócił również uwagę na to, że Spółka nie korzystała z szerszego zasobu wiedzy niż ten który był jej znany z samego faktu specjalizacji w danej dziedzinie. Zdaniem Sądu prace rozwojowe powinny się zacząć od zebrania materiałów dotyczących danego rodzaju produktów oraz poszerzenia wiedzy na ten temat, co nie zostało wykazane. Pomimo, że wytworzone narzędzia były narzędziami nowymi, indywidualnie dostosowanymi do wymagań zamawiającego to nie były ono znacząco odmienne lub ulepszone w stosunku do innych narzędzi produkowanych przez Spółkę. Zdaniem Sądu, prowadzi to do wniosku, że nie można uznać, że wynik prac był nieprzewidywalny w momencie rozpoczęcia prac, a Spółka już na etapie przyjmowania zlecenia, bez przeprowadzenia odpowiednich prac badawczo-rozwojowych, znała efekt swoich prac, a przede wszystkim wiedziała, że będzie on pozytywny.
Powyższe zdaniem NSA stoi w sprzeczności ze specyfiką działalności badawczo-rozwojowej, w którą wpisana jest niepewność rezultatu.
Możliwe konsekwencje wyroku
Stanowisko prezentowane w omawianym wyroku jest zasadniczo ograniczające. W swojej konsekwencji może ono znacząco ograniczyć prawo do skorzystania z ulgi B+R podmiotom produkującym na zlecenie, a nawet to prawo odebrać. Elementem decydującym o możliwości rozliczenia ulgi w takim scenariuszu jest to, po której stronie występuje realny ciężar prac twórczych charakteryzujących się niepewnością w zakresie rezultatu. Jednakże, nie można uznać, że jest to stanowisko całkowicie nowe. Prace badawczo-rozwojowe muszą wiązać się z ponoszeniem większego niż standardowe ryzyka gospodarczego ze względu na fakt, że efekt prac nie jest z góry znany. W analizowanym przypadku, NSA nie dopatrzył się takiego elementu.
Mnogość modeli, w jakich działa branża produkcyjna jest ogromna, tym samym nie sposób przesądzić jednoznacznie kto będzie miał prawo do skorzystania z ulgi, a kto nie. Nie wiadomo również czy stanowisko zaprezentowane w omawianym wyroku będzie kontynuowane. Jednakże, podmioty z branży produkcyjnej stosujące ulgę B+R powinny zdecydowanie przyjrzeć się swojej działalności pod kątem możliwości uznania ich prac za działalność badawczo-rozwojową.
Na koniec, warto również zwrócić uwagę, że NSA wskazał w uzasadnieniu do wyroku, że ulga B+R stanowi pomoc publiczną, co jest stanowiskiem całkowicie nowym, a które może powodować dodatkowe wątpliwości wokół ulgi.
Jeżeli poszukują Państwo wsparcia w zakresie stosowania ulg podatkowych, w tym ulgi B+R zapraszamy do kontaktu!
Sygnatura wyroku NSA: II FSK 595/24
Autor: Andrzej Januszewski, Senior Tax Consultant